Dominika, na co dzień Misia... Urodziła się 2 marca 2008 roku i sprawiła wielką radość w całej mojej rodzinie. Jest pierwszą córką mojego brata, pierwszą wnuczką moich rodziców, pierwszą bratanicą mojej siostry i moją zarazem, pierwszą prawnuczką mojej babci i 5 prawnuczką mojego dziadka. Niesamowicie radosna i uśmiechnięta, pełna energii i życia. Gdyby nie ta mała istotka, moja przygoda z fotografią dziecięcą nie nabrałaby takich kolorów jak dziś.
Zdjęcia Misi pokazują mój rozwój w dziedzinie fotografii dziecięcej. Poczynając od spojrzenia przez obiektyw, wiedzy na temat fotografii, posiadania różnych modeli aparatów, aż po rozwój dziecka, jego zachowania i możliwości.
Gdyby nie Dominika, zapewne wcale nie zainteresowałabym się zdjęciami dzieciaków. A tak... spędzając z nią i przy niej mnóstwo czasu, mogłam szaleć z aparatem do woli. Sami zobaczcie!
|
maj 2008 |
|
Boże Narodzenie 2008 |
|
niecały rok - luty 2009 |
Teraz widzę, jak wiele zdjęć "gdzieś" się zawieruszyło... Cóż, będę musiała jeden dzień poświęcić na cierpliwe poszukiwanie zdjęć z pierwszego roku Dominiki...
|
sierpień 2009 |
Misia bardzo szybko polubiła czarną "skrzyneczkę" i z nieodpartą chęcią pozowała do zdjęć. Jej naturalność, pogoda ducha, radość, uśmiech, wdzięk i wieeele wiele innych atutów ułatwiło mi zrobienie na prawdę dobrych i niepowtarzalnych zdjęć. Mogę szczerze napisać, że w niektórych momentach liczył się refleks. Jeden gest, spojrzenie, układ usteczek, rączek sprawiają, że zdjęcia nabierają serca, a dana chwila uchwycona jest na zawsze.
Efekty zobaczcie na kolejnych zdjęcia.
|
marzec 2010 - 2 lata i pierwszy bałwan ulepiony |
|
Wielkanoc 2010 |
|
maj 2010 |
|
sierpień 2010 |
Jedno z moich ulubionych zdjęć. Dwie koleżanki, dwa temperamenty. Na początku znajomości nie obyło się bez sprzeczek i zazdrości ;) Ale sami widzicie, że bardzo się lubią. Przedstawiam Wam najlepszą koleżankę Dominiki - Sabę.
|
wrzesień 2010 |
I w końcu moja mała modelka doczekała się sesji w studio fotograficznym. Dzięki życzliwości pewnych osób, które użyczyły mi lamp studyjnych, mogłam wielu moim znajomym zrobić profesjonalne studyjne zdjęcia. Dominika czuła się jak ryba w wodzie :)
|
październik 2010 |
Na zakończenie 2010 roku jeszcze jedno zdjęcie, które przez przypadek znalazłam. Nie od dziś najbliżsi Dominiki wiedzą, że jest to mała porządnisia i pomocnik w domu i na ogródku. Z dziadkiem uwielbia odgarniać śnieg przed domem. Pewnego dnia, gdy śnieg przed domem już odgarnęli, Misia zabrała się za śnieg na balkonie :) Niesamowite dziecko!
|
grudzień 2010 |
Po długiej mojej nieobecności na blogu, przejdźmy do 2011 roku :)
|
luty 2011 |
|
kwiecień 2011 |
Dominika rosła w oczach. Tak samo jak ona sama, jej wzrost, zachowanie, gadatliwość, tak jej fryzurki się zmieniały...
|
sierpień 2011 |
Tak jak już wcześniej wspominała, Dominia lubi porządkować. Było mnóstwo sytuacji, kiedy to ten mały brzdąc zapychał z ogromną miotłą po ogrodzie lub z konewką, do której mogła by wpaść :) No i tak, z nadejściem jesieni, przyszła pora na porządki w ogrodzie. Miała swoich dwóch małych pomocników - Kubę i Oskara...
|
październik 2011 |
Liście spadły, śnieg spadł i nastał kolejny roczek :) Miśka umiała już robić niezłe miny, łącznie z tymi niezbyt zadowolonymi...
|
luty 2012 |
A włosy rosły, bo mała księżniczka zażyczyła mieć włosy długie, aż do ziemi. I jak to każda dziewczynka, nie słuchała mamy, babci, cioci, że wygodniej w krótkich :)
|
maj 2012 |
A tościk z nutellą... Kto nie lubi, niech podniesie rękę...
|
czerwiec 2012 |
Początek kolejnej jesieni, a Misia gdzie...
|
wrzesień 2012 |
I dużymi krokami weszliśmy do obecnego roku, roku pełnego wrażeń, niespodzianek i... sami zobaczycie :) Dominika wydoroślała i to jak!
|
styczeń 2013 |
|
maj 2013 |
Wydoroślała, dojrzała... Hmmm... W jakimś stopniu musiała... bo urodził jej się braciszek :)
|
środeczek maja 2013 |
Misia nie odstępuje Frania na krok. Jest przy nim gdy śpi, je, płacze... Hmm... Zazdrosna to ona jest ;) ale kocha go nad swoje malusie życie!
I na tym słodkim zdjęciu chciałam zakończyć wpis o Dominice. Jeszcze nie raz Misia pokaże się na moich fotografiach... Na przykład na tych, jak radośnie oczekiwała przyjścia swojego braciszka...
Całusy dla małej księżniczki :*